AKTUALNOŚCI CZERWIEC 2022

Literackie spotkanie

„Kiedy jestem sobą” - pod takim tytułem 3 czerwca w siedzibie Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mszczonowie odbyło się spotkanie z Dorotą Jaworską - poetką i dziennikarką polonijną. Bohaterka spotkania na co dzień mieszka w Kijowie. Jest redaktorem naczelnym czasopisma mniejszości polskiej na Ukrainie o nazwie „Krynica”. W 2014 roku została wybrana na prezesa zarządu Stowarzyszenia „Federacja mediów polskich na Wschodzie”, zrzeszającego dziennikarzy polskich z Ukrainy, Białorusi, Litwy i Łotwy. 


Poetka zna Ziemię Mszczonowską nie od dzisiaj. Wielokrotnie gościła w nieodległym dworku państwa Siemionów, gdzie założona została tak jej bliska „Unia Poetycka”. Jeden z jej nastrojowych wierszy nosi nawet znamienny tytuł „Staw w Petrykozach”. 
Spotkanie z artystką prowadziła Justyna Napierała. Do energicznej rozmowy obu pań wielokrotnie włączały się osoby z publiczności. Ta spontaniczna wymiana poglądów była możliwa, gdyż poetka jest osobą niezwykle kontaktową i radosną. Z uśmiechem na ustach dzieliła się wspomnieniami ze swego przybycia do Kijowa. Opowiadała o tym, jak żyją Polacy na Ukrainie oraz jak przeplatają się w ich środowisku zwyczaje katolicie i prawosławne.


Zdaniem artystki poezja jest po to „aby nie udusić się od emocji, od bólu”. Tłumaczyła, jak pisanie wierszy pozwala jej dzielić się swoimi uniesieniami i doświadczeniami z czytelnikami. Snuła opowieść o swoich artystycznych początkach i wskazała inspiracje twórcze.
Poetka jest osobą wielu talentów. Jej artystyczna pasja narodziła się jeszcze podczas studiów politechnicznych. To zadziwiające, ale z wykształcenia jest ona inżynierem elektronikiem. Bardzo często artyści są samotnikami. Ta zasada nie dotyczy jednak, jak się okazuje Doroty Jaworskiej. Jako osoba bardzo rodzinna – wyznała - że czuje się wręcz w obowiązku utrwalić dla przyszłych pokoleń familijne wspomnienia. Książka o takiej tematyce ze zrozumiałych względów będzie jednak przeznaczona tylko dla jej najbliższych. 
W części poświęconej opowieściom rodzinnym uczestnicy spotkania dowiedzieli się ponadto, jak ona panicznie bojąca się wody wspiera pasję swojego męża, żeglarza i budowniczego jachtu. Okazuje się, że jest to możliwe. Pomysłem na to stało się stworzenie tzw. „załogi brzegowej”. 


Każdy, kto wziął udział w spotkaniu autorskim, otrzymał od pani Doroty Jaworskiej po kilka jej wierszy. Losowo otrzymana poezja niektórym wydała się zadziwiająco pasująca do ich usposobienia lub nawiązująca do osobistych przeżyć. Na koniec arcyciekawego popołudnia dyrektor Biblioteki Anna Czarnecka wręczyła artystce w podzięce bukiet kwiatów. Od niej otrzymała natomiast w zamian do bibliotecznych zbiorów tom Dwugłos Liryczny „In & Out”. Ten album poetycki stworzony przez Dorotę Jaworską wraz z Małgorzatą Żurecką okraszony został fotografiami z Alaski, autorstwa Stanisława Materniaka. Warto dodać, że dzieło powstało właśnie w Petrykozach. 


MM

  • Zdjęcie: Ludzie - mieszkańcy Mszczonowa podczas spotkania z pisarką
  • Zdjęcie: Ludzie - mieszkańcy Mszczonowa podczas spotkania z pisarką
  • Zdjęcie: Ludzie - mieszkańcy Mszczonowa podczas spotkania z pisarką
  • Zdjęcie: Ludzie - mieszkańcy Mszczonowa podczas spotkania z pisarką

wstecz