PYTANIE/PROBLEM
ZNAKI drogowe w naszym mieście. Witam, Chciałbym poruszyć problem oznakowania pionowego i poziomego na naszych ulicach i wiem , ze nie jest to temat do końca leżący w kompetencjach burmistrza, ale Pan na pewno wiele wiecej może tu zdziałać niż ja, \"przeciętny obywatel\". Oto kilka moich uwag i spostrzeżeń: 1)Nadgorliwie usytuowany znak stop na skrzyżowaniu dróg Ksiecia Ziemowita i Skierniewickiej ( dobra widoczność pozwala na znak ustąp pierwszeństwa. Za to wyjazd ze Skierniewickiej na Rawską ewidentnie powinien być oznaczony znakiem stop- bardzo słaba widoczność. To samo na wyjeździe z Ksiecia Ziemowita na Jożefpolską. Kolejne nieprzyjemne miejsce to ul. Kilinskiego i Zarzeczna, które wymaga bezwarunkowego zatrzymania sie przed skrzyżowaniem (mieszkam w tej okolicy i miałem już kilkanaście sytuacji, które nie zakończyły sie \"dzwonem\" tylko dlatego, ze to JA USTĘPUJĘ (jadąc Zarzeczną) jadącym z ul. Kilińskiego bez zatrzymania, a był to tez kiedyś m.in wóz policji, który nie zastosował sie do znaku ustąp pierwszeństwa. Jeśli jesteśmy przy ulicy Kilinskiego to OCZEKUJĘ INTERWENCJI w sprawie braku przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu z ul. Grójecka, na której ruch jest bardzo duży i realne prędkości niestety wyższe niż dopuszczalne 50 km/h. Jest to bardzo mocno uczęśzczane przejście i dziwi mnie fakt, że nie ma tam pasów, ani stosownego znaku pionowego. To na razie tyle, a może dało by sie wprowadzić stałą rubrykę na tej stronie dotyczącą spraw ruchu drogowego, oznakowania, czy NAPRAWDĘ niebezpiecznych miejsc w mieście, w których policja mogłaby cześciej zawitać ( niz stać w krzakach na prostej drodze na Grabcach). Pozdrawiam
[2013-06-08]
ODPOWIEDŹ
Małgorzata Krześniak Wydział Rozwoju Gospodarczego
Dziękujemy za uwagi. Zostaną one przeanalizowane podczas objazdu oznakowania z udziałem Policji.