PYTANIE/PROBLEM
Witam Panie Burmistrzu, Widzę, że sprawa psów na ulicy Józefpolskiej została również zauważona przez innych mieszkańców. Pańska odpowiedź, żeby w takich sprawach dzwonić na policję jest co najmniej nie właściwa. Policja też nie reaguje w tej sprawie. Po moim ostatnim telefonie do policji moja żona osobiście odwiedziła komisariat policji i niestety ku naszemu zdziwieniu nikt o telefonie nic nie słyszał. Wszyscy byli zdziwieni łącznie z dzielnicowym oraz Panem komendantem. Na pytanie co my mieszkańcy mamy dalej zrobić w tej sprawie usłyszeliśmy, że to gmina powinna zając się tą sprawą. Swoją drogą to czy gmina zgodnie z uchwałą nałoży odpowiedni podatek na tą Panią, że posiada więcej niż 3 psy? Czy za każdego psa powyżej 3 nie powinno płacić się podatku 100 zł rocznie od jednej sztuki? Panie Burmistrzu jest Pan gospodarzem miasta i gminy i to do gospodarza należy zapewnienie bezpieczeństwa i porządku mieszkańców. Czy nie mam racji? Ale jak widać najlepiej niech mieszkaniec chodzi od urzędu do policji, od policji do urzędu może mu się kiedyś znudzi i odpuści. Może niech Pan i Policja porozumie się w tej sprawie i podejmie skuteczne działania. Pozdrawiam
[2013-01-22]
ODPOWIEDŹ
Burmistrz Mszczonowa Józef Grzegorz Kurek
Szanowny Panie To nie jest sprawa podatku i ilości psów, bo równie dobrze mógłby to być jeden pies, który mógłby zrobić to samo co kilka, problem leży w ułomności prawa w stosunku do osób psychicznie chorych. Policja nie podlega Gminie i Burmistrzowi – każda z jednostek ma swoje nałożone prawem zadania. Pana żona była w komisariacie i z relacji Komendanta wynika, że zupełnie inaczej przebiegała rozmowa niż Pan to przedstawia. Proszę o spotkanie aby wyjaśnić co mogą zrobić mieszkańcy aby pomóc rozwiązać problem Pani B., ponieważ ani Burmistrz ani Komendant bez pomocy mieszkańców sprawy nie rozwiążą.