RODO FAQ

PYTANIE/PROBLEM

Szanowny Panie Burmistrzu, Gratuluję wygranej, jednak muszę spytać w jakim trybie i kiedy uzyskam odpowiedź na pytanie z 16.10.18, które przypominam poniżej: Szanowny Panie Burmistrzu, Ponieważ gmina Mszczonów to moja mała ojczyzna pozwolę sobie spytać, jak to możliwe, żeby Mszczonów leżący na skrzyżowaniu szlaków komunikacyjnych stał się pustynią jeśli chodzi o komunikację zbiorową? Z miasta do którego wjeżdżały wszystkie autobusy, także te dalekobieżne np. jadące z Warszawy do Łodzi przez lata zrobiono miasteczko z rynkiem przekształconym w parking, bez poczekalni dla podróżnych i publicznej toalety? Trudno bowiem jako poczekalnię traktować kontener zamykany po godz. 18.00, a toaletą nazywać niesprzątaną, niewymienianą Toy Toy-kę z której nie da się skorzystać. Szanowny Panie bardzo proszę o wyjaśnienie z jakiego powodu gmina dopuściła do tego, aby okoliczne miejscowości do niej należące zostały pozbawione jakiegokolwiek transportu zbiorowego? Przykład: przystanek Adamowice na dojazdówce kierunek Rawa Mazowiecka. Proszę uprzejmie, żeby Pan Burmistrz podjął trud dojechania tam transportem publicznym w ciągu tygodnia? Uprzedzam, że nie jest to absolutnie możliwe ponieważ taki transport nie istnieje. Jedyne nieliczne kursy jakie istniały od ponad roku jechały jedynie w weekendy, a od 06.10.18 PKS Skierniewice zlikwidował także jedyny kurs sobotni. Zaznaczam jednocześnie, że prywatny przewoźnik jeżdżący z Okęcia kończy kurs w Mszczonowie świadcząc usługi na znacznie niższym poziomie, tnąc ich koszty, niż jakikolwiek PKS. Czy zatem mieszkający poza samym Mszczonowem obywatele gminy mogą liczyć na Pana zainteresowanie i możliwość przemieszczania się transportem zbiorowym tak jak to miało miejsce przez lata i pozwoliło wykształcić się, czy dojechać do lekarza wielu pokoleniom mieszkańców? Z poważaniem, Sylwia Popławska kom.: 502600579

[2018-10-23]

ODPOWIEDŹ

Małgorzata Krześniak Wydział Rozwoju Gospodarczego

Odpowiadając na Pani pytanie informuję, że komunikacja publiczna na terenach małych gmin dalece różni się od komunikacji publicznej w dużych miastach, nie tylko ze względu na podstawowe założenia ale przede wszystkim na specyfikę potrzeb. W gminach o małej liczbie ludności i rozproszonej zabudowie główną komunikacją nie jest komunikacja publiczna a indywidualna i stworzenie i utrzymanie komunikacji publicznej na potrzeby jednostkowe nie jest możliwe z przyczyn ekonomicznych. Na terenie gminy funkcjonują przewoźnicy prywatni w tym również PKS, które działają zgodnie z obowiązującym prawem na warunkach rynkowych tj. funkcjonowanie poszczególnych linii i kursów zależy od ilości chętnych i rachunku zysków i strat jak w każdej firmie. W dni powszednie na terenie gminy funkcjonują linie komunikacyjne obsługiwane przez PKS w Grodzisku Mazowieckim, które zapewniają dowóz dzieci do szkół, linie te są ogólnodostępnymi regularnymi liniami komunikacji publicznej, z których mogą korzystać mieszkańcy przemieszczający się po terenie gminy. W dni powszednie można zatem przyjechać autobusem do lekarza, szkoły czy po zakupy. Niestety w dni świąteczne, przewoźnicy ograniczają liczbę kursów lub nawet likwidują, gdyż nie na chętnych do korzystania z nich. Gmina nie może finansować takich kursów, bo to jest bardzo duże obciążenie i bardzo nieracjonalne, kiedy z kursu korzysta jedna osoba lub autobus jest pusty. W najbliższym czasie planowane są zmiany w zakresie organizacji komunikacji publicznej na poziomie województwa i powiatu, mam nadzieję, że te zmiany będą miały pozytywny wypływ na zadowolenie pasażerów, co jest również moim oczekiwaniem.