Poseł Anna Cicholska z Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości 26 kwietnia odwiedziła Mszczonów i spotkała się w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego z dyrektorami szkół podstawowych, średnich i gimnazjów z terenu powiatu żyrardowskiego. Organizatorem spotkania, poświęconego zapoznaniu się z kierunkami reform oświatowych, proponowanych przez Rząd, był burmistrz Mszczonowa Józef Grzegorz Kurek. Udział w posiedzeniu wzięli także wójtowie Radziejowic - Urszula Ciężka i Puszczy Mariańskiej - Michał Staniak. Burmistrz Kurek po przywitaniu gości oddał głos poseł Annie Cicholskiej. Ta przedstawiając się wymieniła komisje sejmowe, w jakich działa jako parlamentarzystka. Jedną z nich jest oczywiście Sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży. Pani poseł stwierdziła też, że czuje się zobowiązana wobec mieszkańców powiatu żyrardowskiego, gdyż do Sejmu weszła po zrzeczeniu się mandatu przez burmistrza Kurka. Wybrana więc została pośrednio głosami z tego okręgu wyborczego. Poza tym stwierdziła, że gości u najlepszego polskiego samorządowca, a to też pozwala jej sądzić, że oświata na tym terenie gminy Mszczonów jest wyjątkowo dobrze zarządzana. Pani poseł Cicholska z edukacją związana jest już od 30 lat. Pracowała m.in. jako dyrektor placówek oświatowych oraz wizytator. Wyraziła nadzieję, że podczas spotkania, po zapoznaniu jego uczestników z planami rządowymi, wysłucha konstruktywnych uwag, które później będzie mogła przedstawić na forum parlamentarnym. Jej zdaniem oświata w Polsce była już tak często reformowana, że trzeba wyjątkowej elastyczności, aby tak ważnej substancji, jaką jest ona dla całego narodu, nie popsuć. Następnie wymieniła najbardziej znaczące zmiany proponowane w edukacji przez Prawo i Sprawiedliwość. Rząd zdecydował ostatnio o zarzuceniu obowiązku szkolnego wobec sześciolatków. Wybór co do tego, czy dziecko ma jeszcze pozostać w przedszkolu, czy już trafić do klasy I pozostawiono rodzicom. Ministerstwo Edukacji opowiada się także za likwidacją tzw. godzin karcianych. Zgodnie z jego planami – jak można było usłyszeć- to samorządowcy powinni formować czas pracy nauczycielom w zależności od potrzeb danej szkolnej społeczności. Nauczyciel powinien być związany z jedną szkołą i w niej się realizować. W ten sposób wrócić będą mogły do szkół koła zainteresowań i SKS-y. Rządzący opowiadają się także za ratowaniem placówek oświatowych w niewielkich miejscowościach, gdyż niejednokrotnie szkoły są tam jedynymi centrami kulturalno- oświatowymi. W tym celu trwają prace nad takim ustaleniem subwencji oświatowej, aby zależała ona nie od ilości uczniów (jak to miało miejsce do tej pory), ale od ilości oddziałów szkolnych. Wśród priorytetowych zmian, jakie mają być wprowadzane jest ustalenie maksymalnej liczny uczniów w oddziale do 25 osób. Nadzór pedagogiczny nie może się ograniczać do reżyserowanych spotkań kontrolnych, w których – jak to zostało stwierdzone podczas spotkania- rozpisywane są niemalże role do wygłoszenia pomiędzy poszczególnych jego uczestników. Zdaniem pani poseł kuratoria muszą się także zajmować doradztwem metodycznym na odpowiednim poziomie, aby nauczyciele i dyrektorzy mogli w nich upatrywać wsparcia, a nie tylko rozliczania z efektów pracy. Należy oczekiwać gruntownej reformy programowej. Przewidywany jest powrót do tradycyjnego kanonu lektur oraz odejście od systemu testowego sprawdzania wiedzy. Testy – jak to wynika z dotychczasowych doświadczeń – nie kształtują kreatywności u młodego człowieka. Są nawet propozycje, aby powrócić do egzaminów na wyższe uczelnie. Zmiany mają ponadto zmierzać do dostosowania zawodowego systemu kształcenia tak, aby odpowiadał on zapotrzebowaniu lokalnego rynku pracy. W tym celu w proces kształtowania systemu nauki zawodowej mają zostać włączeni miejscowi przedsiębiorcy. Propozycją, która wzbudziła największe kontrowersje była ta, która dotyczyła likwidacji gimnazjów. W dyskusji przeciwko temu rozwiązaniu zdecydowanie opowiedzieli się dyrektorzy Gimnazjów z Mszczonowa - Anna Rusinowska i Radziejowic - Krystyna Szymańska. Dyrektor Krzysztof Waśkowski z Zespołu Szkól nr 2 w Żyrardowie opowiedział się za powrotem do placówek oświatowych opieki lekarskiej i stomatologicznej, a także postulował powrót zajęć korekcyjnych i zwiększenia wsparcia pedagogicznego i psychologicznego. Pedagogów i psychologów - jego zdaniem- jest w szkołach wciąż zbyt mało, a potrzeby korzystania z ich wsparcia ze względu na problemy, jakie stwarza młodzież wciąż rosną. Dyrektor Zespołu Szkół w Mszczonowie Marianna Sosińska przedstawiła się jako zwolenniczka wzmacniania szkolnictwa zawodowego, ale jak zauważyła do tej pory w tym zakresie Rząd nie przedstawił jeszcze konkretnych propozycji, więc trudno w takiej sytuacji omawiać coś co jeszcze nie zostało ujawnione. Wszyscy uczestnicy spotkania byli zgodni, że najbardziej przerażają ich zapowiedzi kolejnych reform. Zawsze pojawiają się one w chwilach, gdy poprzednie zdążyły właśnie nieco okrzepnąć i tak na skutek zmian u steru władzy polskie szkoły pozostają w permanentnym zamieszaniu reformatorskim od ponad ćwierćwiecza. Wójt Staniak zwrócił uwagę na fakt, jakie zamieszanie powoduje wprowadzanie na rynek możliwości wyboru różnych podręczników dla tych samych roczników. Ten system sprawia, że podręczniki najczęściej nie mogą być przekazywane do powtórnego wykorzystania przez kolejne roczniki, a to bardzo obciąża rodzinne budżety. Burmistrz Kurek apelował też do pani poseł, aby w pracach nad reformą oświaty i jej zarządzaniem nie zniszczyć Zespołów Placówek Oświatowych, które naprawdę dobrze sprawdzają się w obecnie funkcjonującym systemie. Wyraził też swoje zdanie, że najkorzystniejszy byłby powrót do finansowania pensji nauczycielskich bezpośrednio przez Ministerstwo Edukacji, czyli odejścia w tym zakresie od subwencji oświatowej. Poddał też pod zastanowienie, czy nie należałoby obniżyć wieku obowiązkowego kształcenia do 16 lat. Poseł Cichocka na zakończenie spotkania zapewniła, że wszystkie propozycje, jakich wysłuchała w Mszczonowie przekaże podczas prac Sejmowej Komisji Edukacji. Stwierdziła też, że „wyjeżdża z Mszczonowa w przekonaniu, iż gimnazja nie powinny być likwidowane” – co szczególnie ucieszyło uczestników posiedzenia.
MM